Jesień... Liść ostatni już spadł.
Wciąż panował upał, ale wyczuwało się już w nim zmęczenie biegacza na ostatniej prostej. Lato chwiało się niebezpiecznie na krawędzi września, gotowe w każdej chwili runąć w rozpłakaną jesień.
Lato nie tylko się chwieje, ale z impetem wpada we wrześniowy czas i nieubłaganie sięgają ku nam oślizgłe macki zimnej i ponurej jesieni. Wprawdzie pogoda jeszcze nas rozpieszcza, ale nie ma się co łudzić - jesień idzie - nie ma na to rady...
Niezastąpionym remedium na rządzącą światem jesień jest oczywiście Teatr. To jest właśnie miejsce, w którym krzyżują się niemożliwe do spełnienia z jednej strony marzenia o wiecznym lecie, a z drugiej - długo wyczekiwane pragnienie białego puchu zalegającego w koronach drzew i szronu malującego szyby w fantazyjne wzory. Póki co jednak jest jesień, a jesień najlepiej spędzić w domowej atmosferze ciepła i sympatii; jednym słowem - w Teatrze Rozmaitości GWITAJCIE.
A w ponure jesienne dni chcemy przytulić przede wszystkim najmłodszych. Dlaczego? Przecież to oczywiste! Wyobraźcie sobie - dwa miesiące urlopu, laby, nieróbstwa i słodkiego lenistwa i co w zamian? Szara rzeczywistość, szkoła, przedszkole, obowiązki, wczesne wstawanie i ta ponura myśl jednocząca wszystkie młodociane dusze: "byle do czerwca..."
Żeby osłodzić ból wrześniowej resocjalizacji, przygotowaliśmy kilka niezawodnych lekarstw wspierających młode organizmy w adaptacji do niełatwych wcale pozawakacyjnych warunków. Zapraszamy do naszego Teatru na dwa wspaniałe przedstawienia, które przywrócą noskom spuszczonym na kwintę właściwy kształt. W niedzielę, 22 września, o godzinie 12:00 zapraszamy na naszą ponadprzeciętną interpretację ponadczasowego klasyka, czyli "Pchłę Szachrajkę". Tym, którzy nie czytali lub nie pamiętają tekstu wierszowanej bajki, niech wystarczy, że Pchła Szachrajka to wyjątkowo zmyślna i złośliwa „osóbka”, której odwiedziny stawiają ludzi i zwierzęta w kłopotliwych sytuacjach. Opowieść o pchle poprowadzona została w kierunku karykatury i bardzo aktualnej satyry, a wątki dla dorosłych i dla dzieci przeplatają się, stając się okazją do śmiechu dla całej widowni. A tego samego dnia, o godzinie 16:00 zaprosimy Was na równie ponadczasowy i uniwersalny spektakl - czyli "Bajki Pana Brzechwy". Spektakl ten z pewnością nie tylko dostarczy niezapomnianych wrażeń najmłodszej widowni, ale także pozwoli dorosłym chociaż na chwilę powrócić we wspomnieniach do czasów beztroskiego dzieciństwa.
Zanim pojawią się na naszych ulicach wiatr, chłód, deszcz i marazm - czterej jeźdźcy jesiennej apokalipsy - zadbajmy o nasz psychiczny dobrostan i zastosujmy właściwą w tych symptomach prewencyjną receptę - spotkajmy się w Teatrze. W Teatrze Rozmaitości GWITAJCIE, oczywiście!
Wszystkie wymienione pozycje repertuarowe dostępne są na naszej stronie internetowej w zakładce Repertuar. Polecamy również korzystanie z naszego Systemu Sprzedaży Biletów Teatru Rozmaitości GWITAJCIE.
Przyszło już lato i wreszcie możemy zacząć pracowicie... odpoczywać.
"O, siądź na moim oknie, przecudowne lato,
Niech wtulę mocno głowę w twoje ciepłe pióra korzennej woni."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Nareszcie! Po długich zimowych nocach, wczesnowiosennej chlapie i kapryśnej aurze, zaświeciło mocniej słońce, ziemia odetchnęła zielenią, a powietrze wypełnił śpiew tysięcy ptaków. Oto symfonia na cześć nadchodzącego lata! To najbardziej leniwa z pór roku, gdzie panuje wszechobecne dolce far niente. Słoneczko delikatnie muska skórę swymi promieniami, a każdy, najmniejszy nawet spłachetek zielonej trawki, zaprasza do przyjęcia wygodnej (czytaj: leżącej) pozycji i delektowania się swobodnie przepływającymi minutami letniego dnia.
Jesteśmy u progu lata. Pogoda powoli daje do zrozumienia, że jeńców brać nie będzie, soczysta zieleń traw i drzew pozwala błąkać się myślom gdzieś daleko, kolorowe sukienki dziewcząt nie sprzyjają wydajnej i zaangażowanej pracy, a w umyśle błąka się myśl tak precyzyjnie wyrażona przez angielskiego antropologa Johna Lubbocka: "Czasami leżenie na trawie w letni dzień, słuchanie szmeru wody lub obserwowanie chmur unoszących się na niebie, nie jest stratą czasu."
Nigdy stratą czasu nie jest. Lato to czas pełen swobody, relaksu, ale też zadumy i refleksji. Lato to pasja, wspomnienia, lekka bryza, słońce, które przebija się na skórze i twarzy. To uśmiech pór roku, który mija, mija szybciej niż inne, niesie ze sobą tom pełen nostalgii, zabarwiający jesień czerwienią. Przeżyjmy ten wyjątkowo piękny czas wspólnie - z Teatrem Rozmaitości GWITAJCIE.
A rozpoczniemy wakacyjny sezon w miejscu niezwykłym, acz adekwatnym, czyli w Planetarium Morskiego Centrum Nauki, ponieważ w lipcu zagości tam nasze najmłodsze dzieło w wersji planetaryjnej i świetnie odbierane nie tylko przez najmłodszą widownię - "Mikołajek i inne planety". To pełna fantazyjnych i zaskakujących ewenementów opowieść o chłopcu rozgoryczonym brakiem przyjaciół i zniechęconym życiem w samotności. Pragnie być otoczony nie książkami, ale żywymi ludźmi, z którymi będzie mógł do woli rozmawiać o swojej olbrzymiej pasji - astronomii. Przywołana życzeniem Gwiazdka zabiera małego Mikołajka w kosmiczną podróż po meandrach jego ukochanego Wszechświata, a spotkania z planetami i innymi ciałami niebieskimi pozwalają mu uświadomić sobie wartość i potęgę wiedzy, umocnić wiarę we własne siły i zweryfikować podejście do otaczającego świata.
Podczas wakacyjnych wojaży wypatrujcie nas także w miejscowościach wypoczynkowych. Na pewno będziemy mogli spotkać się w Dziwnowie, gdzie będziemy mieli zaszczyt się dla Was prezentować i wspólnie bawić. Zapraszamy i najmłodszych i tych trochę starszych i tych, których w środku lata dopadła jesień życia. Gwarantujemy, że niezależnie od wieku, zabawa będzie przednia i wybitnie letnia. Oprócz Dziwnowa, na pewno będziemy cyklicznie pojawiać się także w Rewalu, a sporadycznie także w innych (niekoniecznie nadmorskich) miejscowościach. Będziemy pojawiać się tu i ówdzie i jeśli będziecie się chcieli z nami spotkać także w takich okolicznościach, to zapraszamy do śledzenia naszego
teatralnego profilu w serwisie FaceBook
gdzie będziemy na bieżąco informować o naszych eskapadach, spektaklach oraz innych okolicznościach z naszym udziałem.
Henry James, amerykańsko-brytyjski pisarz, tak definiował upojny letni czas: "Letnie popołudnie; dla mnie zawsze były to dwa najpiękniejsze słowa w moim języku." Myślę, że autor powyższego cytatu nie obraziłby się, gdybym dopełnił owo wyrażenie jeszcze jednym istotnym słowem. Zatem pełna wersja winna brzmieć: "Teatr w letnie popołudnie"; o, tak, nic lepszego w ten beztroski, gorący i rozrywkowy czas nie może się trafić... Do zobaczenia!
Serdecznie zapraszamy na nasze letnie przedstawienia
i życzymy jednocześnie udanego wypoczynku,
długich urlopów, bezchmurnego nieba
i duuuużo spokoju!
GWITAJCIE ma już 10 lat!
Słowo "jubileusz" ma swoje korzenie w starożytnym hebrajskim. W Biblii, w Księdze Kapłańskiej (Levitikus) w Starym Testamencie, opisane są przepisy dotyczące roku jubileuszowego, nazywanego w języku hebrajskim "yovel". Słowo to w języku polskim zostało zaczerpnięte z łaciny, która używała słowa "jubilaeus" w odniesieniu do roku jubileuszowego. Dzisiejsza mapa świąteczna upstrzona jest rozmaitej prowenencji jubileuszami, przy czym już dawno odeszliśmy od starotestamentowego cyklu pięćdziesięcioletniego. Jubileusze definicyjnie skurczyły się do okrągłych rocznic, ale jak pamiętamy z legendarnego "Misia" Stanisława Barei, nawet owa "okrągłość" rocznicy bywa bardzo umowna. Aby uniknąć nomenklaturowego chaosu skupmy się przede wszystkim na dwóch konkretnych zakresach dat: rok 2014 i rok 2024.
Historia naszych rozważań rozpoczyna się w roku 2014. Sam ów rok był pełen historycznych kamieni milowych (aby pozostać pozytywnie do świata nastawionym wspomnę jedynie, że w tym roku odbyły się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, które zostały zorganizowane w Brazylii; było to jedno z największych wydarzeń sportowych na świecie, przyciągające miliony kibiców z całego globu). W tym również roku, niewątpliwym, niosącym niebagatelne konsekwencje dla całej światowej społeczności ewenementem było powołanie do życia Teatru Rozmaitości GWITAJCIE. Wikipedia w tym temacie uporczywie milczy, ale my wiemy swoje: to jedno z najbardziej doniosłych wydarzeń roku 2014. Co ciekawe, rok ten sam był intrygującym zbiorem jubileuszy: 100-lecie wybuchu I wojny światowej, 25-lecie upadku muru berlińskiego, 100-lecie urodzin Nelsona Mandeli, 500-lecie narodzin Mikołaja Kopernika. Zwłaszcza to ostatnie święto polecam szlachetnej uwadze czytających; dziesięć lat później realizujemy spektakl bezpośrednio nawiązujący do postaci wielkiego astronoma. Przypadek? Nie sądzę...
I przenosimy się błyskawicznie do roku 2024. Czytając uważnie niniejszy tekst, zakrzykniecie zapewne ze zgrozą zmieszaną z zachwytem: "To GWITAJCIE ma już 10 lat???". A i owszem. Dzieciństwo mamy praktycznie za sobą, wkraczamy w okres adolescencji, okres psychologicznie powiązany z nastoletnim buntem i negacją autorytetów. Zapowiada się zatem bardzo interesujący czas naszej działalności. Nie będziemy w tej chwili zanudzać statystyką, ale na pewno dostarczyliśmy Wam wielu okazji do radości, wzruszeń, przyjemnych chwil, czasem łezki w oku. Obiecujemy, że nadal chcemy Was rozpieszczać naszą twórczością i dostarczać rozrywki w najwyższej jakościowo formie.
Oprócz dziesięciolecia naszej działalności mamy kolejny jeszcze jubileusz: otóż w sobotę - 20 kwietnia - zagramy 500 (słownie: pięćsetny) spektakl naszego sztandarowego tytułu "Bajki Pana Brzechwy". Będzie to wyjątkowa okazja do magicznej retrospekcji, wspomnień, anegdot, przywołania wielu wspaniałych osób związanych z tym przedstawieniem, co niewątpliwie przyczyni się do osobistych wzruszeń i wywoła nostalgiczą zadumę nad tym co już przeszło, ale też co i przed nami.
BAJKI PANA BRZECHWY
DZIEŃ | GODZINA | MIEJSCE |
---|---|---|
20.04 (sobota) (kliknij, aby kupić bilet) |
1100 | Scena II Piętro (mała scena) |
BAJKI PANA BRZECHWY
DZIEŃ | GODZINA | MIEJSCE |
---|---|---|
20.04 (sobota) (kliknij, aby kupić bilet) |
1700 | Scena II Piętro (mała scena) |
Tak, tak, rok 2024 dostarcza nam wielu jubileuszy. Pozwolimy sobie na uhonorowanie w tym kontekście trzech podmiotów, które są nam bardzo bliskie. Otóż dojrzałym, dziesięcioletnim stażem, może pochwalić się Zorganizowana Grupa Teatromaniaków "CZESŁAW". Ta miłująca sztukę wszelaką wataha, niestrudzenie rozbudowuje bazę obejrzanych spektakli, wystaw, oraz innych kulturalnych wydarzeń, nadając szczecińskiej scenie teatralnej wyjątkowego i unikatowego kolorytu. Dziesięciolecie działalności fetuje również duet JACKPOT, znany nie tylko na rynku szczecińskim, z którym przez ostatnie dziesięć lat niejednokrotnie krzyżowały się nasze artystyczne ścieżki. Życzymy naszym przyjaciołom wielu jeszcze lat na scenie i zawsze pogodnej Publiczności. Ale okrągła rocznica - i również stażowo dziesięcioletnia - jest też udziałem Restauracji Bro Burgers, znanej szeroko jako dostawca najlepszych burgerów w mieście. Jeśli zastanawialiście się, dlaczego nasz teatralny Święty Mikołaj jest tak dostojnie obdarzony naturalnym pękatym wyglądem, to jest to ich zasługa. Nawet doskonałe burgery są w stanie przyczynić się do kreacji teatralnej postaci.
Życzymy i sobie i innym jubilatom kolejnego jubileuszu - najlepiej w tej pierwotnej, pięćdziesięcioletniej odsłonie. Naszym Widzom dziękujemy za zaufanie, wsparcie w trudnych chwilach i bezprecedensową radość w chwilach triumfalnych. Za każde słowo, gest, działanie i po prostu trwanie - chylimy nisko głowy i prosimy o jeszcze. Dziękujemy, że jesteście - bez Was nie byłoby ani Teatru, ani jakiejkolwiej okrągłej rocznicy.
PRZED NAMI KOLEJNE DZIESIĘCIOLECIA.
PRZEŻYJMY JE RAZEM!